WSPOMNIENIA
Gdziekolwiek się znajdujecie, po świecie całym rozrzuceni Karpatczycy, serdecznie Was pozdrawiam w dniu dziesięciolecia 3 Dywizji Strzelców Karpackich.
Na chwałę sztandarów Dywizji Karpackiej składał się zbiorowy wysiłek wszystkich jej żołnierzy — i tych, którzy w pierwszym szeregu prowadzili bój z nieprzyjacielem i tych, co ten bój zaopatrywali, dowożąc amunicję, żywność lub ewakuując rannych z pola bitwy. Ale najwięcej żołnierskiej chwały przysporzyli naszym sztandarom ci nasi koledzy, którzy wraz z nami dążąc ku wolnej Polsce po przez pola walki „Bogu ducha oddali, ziemi włoskiej ciała, a serca Polsce". Złożyli oni na ołtarzu Ojczyzny wszystko, co mieli najlepszego: piękną przeszłość, owianą żołnierską sławą, oraz wspaniałą tradycję bojową, opartą na koleżeństwie i gotowości do pełnych poświęceń w imi ę walki o lepszą dolę naszej Ojczyzny.
Dlatego po bitwie o Monte Cassino wznieśliśmy im pomnik na szczycie wzgórza 593, które pochłonę ło tyle ofiar. Dając przez to względną miarę ich bohaterskiego poświęcenia, wypisaliśmy na tym pomniku nazwiska wszystkich poległych żołnierzy Dywizji Karpackiej, ze wszystkich pól bitewnych po to, aby mieli oni jeden wspólny honor być jednakowo czczeni przez nas, żyjących, w dniach naszych rocznic i świąt oddziałowych, aby ofiara ic h była dla nas natchnieniem na wielkie i ciężkie chwile, które możemy jeszcze przeżywać.
Na odwrocie naszej odznaki dywizyjnej wypisaliśmy słowa, które dla nas były drogowskazem na wszystkich polach bitewnych: “Wiara, Wytrwałośc, Zwycięstwo”. Słowa te wyryte zostały doświadczeniem tysięcy żołnierzy naszej Dywizji na polach walki i serdeczną krwią poległych kolegów, którzy niejako przekazali nam w testamencie słowa: wierzcie i trwajcie aż do zwycięstwa.
Gdy przyjrzymy się sytuacji obecnej i porównamy ją z położ eniem bezpośrednio powojennym, to stwierdzamy ogromną poprawę po stronie Zachodu. Zachód, a w szczególności Stany Zjednoczone zrozumiały bez żadnych złudzeń, że tylko przy pomocy argumentów siły fizycznej można dyskutować z komunistyczną Rosją i tylko siłą można wymusić taką przyszłą organizację świata, w której wszystkie narody poczułyby się wolne i mogłyby rządzić się własnymi prawami.
Jesteśmy świadkami olbrzymich, niespotykanych dotąd zbrojeń. Zbrojenia te muszą doprowadzić do starcia, bo nie ma możliwości kompromisu pomiędzy tymi dwoma światami. Nasza głęboka wiara w tym, że z czekających świat straszliwych zmagań dziejowych Polska wyjdzie zwycięsko, kierowana ręką Sprawiedliwej Opatrzności Bożej, po tak ciężkich doświadczeniach przeszłości.
Jeśli kiedyś czas oczekiwania chwili powrotu do Polski wyda się Wam za długi, weźcie do rąk odznakę dy wizyjną, w skupieniu przeczytajcie na niej wyryte słowa, niech Wam dodadzą sił i niech przyniosą ulgę, nadzieję i wiarę w przyszłość Polski.
generał dywizji
Londyn, 03.05 1952r.
(Goniec Karpacki, Redaktor Józef Żywina, wydawca Związek Karpatczyków)